a wyobrażasz sobie świnkę biegającą w kołowrotku?
Offline
O dzieki Yoshi za to wiem ze w Polsce nie ma takich zabawek... to jest poprostu plastkikowa pileczka z dzwoneczkiem
Offline
Mam jeszcze w planach kupic im kule-smakule, aha polecam jeszcze taki drewniany domek tzw. to sa patyczki ponakladane na grubym drucie i mozna go wyginac ukladac jak sie chcem, swinki maja zabawe i przy okazji sobie zabki scieraja bo to gryza
P.S swinki nie obgryzaja tych drótów bo to jest zasloniete tymi patyczkami
Offline
starlight napisał:
a wyobrażasz sobie świnkę biegającą w kołowrotku?
He he nie bardzo
Ale skoro szczury i chomiki w tym biegają to czemu świnka nie
Ale jeszcze nie widziałam takich dużych kołowrotków na moje spaślaki
Mnie się podobają te kule w których gryzonie biegają po pokoju śmiesznie w nich wyglądają. Sa w tym takie niezdarne, ale bezpieczne. Majac na myśli niezdarne chodzi mi o te częste zderzenia z meblami i ścianą
Offline
Yoshi kręgosłup świnki nie jest przystosowany do biegania w takich kulach i kołowrotkach! jak wsadzisz świnkę do takiej kuli może jej się coś stać i co wtedy zrobisz? lepiej nie próbuj!
Offline
Mądra świnka
kołowrotki i kule nie nadają się dla świnek, bo mają inaczej zbudowany kręgosłup i mogą sobie coś zrobić. U mnie w zoologu jest taka wieeelka kula i narysowana świnka...moje świniaki nie mają zabawek, bo mają siebie i to im chyba starczy.
Offline
dla tego prawie nie można spotkać takich kul i kołowrotków dla świnek.
Moje bez kuli śmigają po pokoju
Nie pozwalam im do kuchni wchodzić bo tam jest dużo zakamarków i boję się że gdzieś wejdą i już nie wyjdą, a w pokoju wszystko jest pozatykane tak aby świnka nie wlazła za szafę i kabli nie gryzła. A nie mam drzwi między pokojem i kuchnią więc muszę zastawiać przejście górą od klatki aby nie przeszły. Jak wyjdę na chwile do kuchni to one biegną za mną i kwiczą pod przejściem aby je tez tam wpuścić. Niestety nie mogę ich tam wpuścić to grozi utknięciem lub kopnięciem prądem tam tyle tych kabli od lodówki, itp.
Offline
moje świnki nigdy nie biegały po kątach... Pieszczoch lubił spać pod biurkiem, ale żeby biegały po całym domu... chyba mam szczeście do leniwych świnek
Offline
Mądra świnka
Mój raz mi wszedł pod łóżko i go szukałam, a innym razem wszedł pod szafkę, ale wyszedł (na szczęście). Yoshi u mnie w zoologu są kule i kołowrotki wymiarowo na świnki. Lilan miał kiedyś hamaczek, ale jak jest z Lalą to nie ma hamaczka, bo ona by pogryzła(już tak ze jednym zrobiła). Mam w planach zrobić im półeczkę, ale nie wiem kiedy...
Ja świniakom zaplatałam patyki wierzby w kółka i różne takie, wkładam im sałatę/sianko do rurki po papierze toaletowym, moim zdaniem to dobra zabawa dla świnek.
Offline
ja zostawiam Łatkowi otwarty worek z sianek, wtedy włazi do środka przyznam, że też kiedyś szukałam Pieszczocha, po posadziłam go na łóżku, a on przeskoczył na stojącą obok szafkę po biurkiem i nie było go widać przesiedział tam cały dzień
Offline
He he Śmieszne te Wasze prosiaczki. Mój jest puszczany po pokoju i już mu się ten jeden pokój znudził, bo ciągle przychodzi do drugiego i włazi za łóżko albo pod biurkami lata. Trzeba drzwi zamykać, ale jak tylko ktoś otworzy bo chce wejść do pokoju to świniak zaraz za nim też A szybki jest jak nie wiem co
Offline